piątek, 29 września, 2023

Portal eprudnik.pl

Przygotowano grunt pod przekręt...

Wykorzystując Centralny Rejestr Wyborców przyszykowano ogromny wał wyborczy. Wyniki nadchodzących październikowych wyborów mogą...

Absolucja

Niech nas wspiera dobroć i miłosierdzie tego, który z Ojcem i Duchem Świętym...

Dlaczego nie zagłosuję na...

Grzegorz Płaczek w niekrótkim filmie punktuje sytuacje, zdarzenia, afery, skandale, zachowania, kumoterstwo, nepotyzm...

Marek Domagała i jego...

Właśnie ukazał się nowy utwór Marka Domagały "JESZUA SZEMI - BLIŻEJ". Posłuchajmy, niech...

Smoleńsk 2010 – kościu rozrzucone przed miejscem zetknięcia samolotu z ziemią

Szanowi „eksperci” Komisji Millera, drodzy „wyjaśniacze” komisji Laska, jaśnie „oświecona” Prokuraturo Wojskowa i wszyscy inni, którzy usiłujecie zamieść sprawę ZAMACHU Smoleńskiego pod dywan. Uprzejmie proszę o wyjaśnienie jakim cudem fragmenty kości czaszki jednej z ofiar „katastrofy” znalazły się przed miejscem, w którym prezydencki samolot uderzył o ziemię.

Raport archeologów, którego fragmenty opinia publiczna mogła niedawno poznać, zawiera najstraszliwszy dowód – w rejonie katastrofy, jeszcze przed miejscem uderzenia samolotu w ziemię, znaleziono kości czaszki jednego z pasażerów – pisze w najnowszym numerze tygodnik „Gazeta Polska”.

Dotychczas ujawnione fragmenty raportu archeologów pracujących w Smoleńsku we wrześniu i październiku 2010 r., które przyniosły niesłychanie istotne informacje wskazujące, że Tu-154M został rozerwany w powietrzu na skutek eksplozji. Nie sposób bowiem inaczej wyobrazić sobie tego, iż samolot rozpadł się na co najmniej 60 tysięcy części, które nadal zalegają pod powierzchnią ziemi na terenie katastrofy. Liczba 60 tysięcy szczątków może szokować, ale tak właśnie szacują obraz katastrofy archeolodzy, którzy osobiście badając teren detektorami metalu, zdążyli zidentyfikować 30 tysięcy fragmentów samolotu, rzeczy osobistych pasażerów, a także kilkadziesiąt części ciał poległych pod Smoleńskiem.

Poniżej fragment artykułu opublikowanego w najnowszej „Gazecie Polskiej” dostępnej od środy 12 lutego.

„W większości znajdują się na obszarze tzw. strefy A, czyli ZA miejscem pierwszego uderzenia w ziemię. Ale część szczątków ofiar leży PRZED uderzeniem w ziemię. Okazuje się, że autorzy pierwszej publikacji nie przeprowadzili analizy rozrzutu części ciał. Dlatego nie dostrzegli kluczowego dla wyjaśnienia przebiegu  katastrofy faktu, odkrytego przez archeologów – części ciał leżących jeszcze PRZED charakterystycznymi bruzdami, które wskazują na pierwsze miejsce uderzenia samolotu w ziemię. Dotyczy to kości czaszki jednej z osób poległych oraz kości niezidentyfikowanej, które znaleziono mniej więcej 5–8 metrów na wschód od śladu pierwszego zetknięcia samolotu z ziemią.

Kości zostały odnalezione w kwadracie H 34 i 35, 25 października 2010 r., a więc już pod koniec prac badawczych. Miejsce znalezienia kości dobrze koresponduje z informacjami pochodzącymi z pierwszych opisów terenu tragedii dokonanych przez rosyjskich prokuratorów. W protokole dotyczącym granicy sektora 12 i 13 wskazano, że znaleziono tam ciała przynajmniej dwu osób straszliwie zniszczone na skutek rozerwania. Teraz dzięki raportowi archeologów wiemy, że śmierć tych osób musiała nastąpić w powietrzu.

Ciekawe jakie będą wyjaśnienia oficjalnych czynników zaciemniających sprawę zamachu. Można podsunąć kilka podpowiedzi:

  1. Psy rozwłóczyły ciała.
  2. Pasażer wychylił się przez okno bo chciał zobaczyć co się dzieje, a pancerna brzoza roztrzaskała mu czaszkę.
  3. Rosjanie przenosząc fragmenty samolotu, przenieśli też fragmenty ciał. Nie zrobili tego specjalnie ale niechcący, ot kostka przykleiła się do oblepionego błotem buta i poszła w siną dal. Jednak czego szukali Rosjanie przed miejscem uderzenia samolotu o ziemię i jakie fragmenty znosili sprzed miejsca zetknięcia się samolotu z ziemią?

A może po prostu drodzy panowie i panie przyznacie w końcu to co jest oczywiste i o czym wszyscy wiemy, tylko oficjalna wersja wydarzeń udaje, że fakty są inne, – SAMOLOT ZOSTAŁ WYSADZONY W POWIETRZE. BYŁ TO ZAMACH I NALEŻY POSZUKAĆ JEGO SPRAWCÓW.

źródło: niezalezna.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Otrzymuj powiadomienia, gdy opublikujemy coś nowego!

spot_img

Hostuj stronę bezpiecznie

Posiadasz stronę, ale nie masz zaufanej firmy, która będzie ją nie tylko utrzymywać, ale również pilnować i modyfikować w każdej potrzebnej chwili? sprawdź CERTIT.

Continue reading

Przygotowano grunt pod przekręt wyborczy

Wykorzystując Centralny Rejestr Wyborców przyszykowano ogromny wał wyborczy. Wyniki nadchodzących październikowych wyborów mogą zostać w znaczącej, nawet 30% części, zafałszowane. Problem fałszowania dotyczyć miałby szczególnie dużych miast. Na czym to będzie polegać? Przychodzący do lokali wyborczych wyborcy na miejscu dowiedzą...

Absolucja

Niech nas wspiera dobroć i miłosierdzie tego, który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

Dlaczego nie zagłosuję na PIS

Grzegorz Płaczek w niekrótkim filmie punktuje sytuacje, zdarzenia, afery, skandale, zachowania, kumoterstwo, nepotyzm ... związane z partią rządzącą. Dla ludzi prawego serca Pan Bóg dał błogosławioną alternatywę na scenie politycznej Polski. Jest nią z pewnością partia skupiona wokół Rafała Piecha....

Ciesz się wyłącznym dostępem do wszystkich naszych treści

Uzyskaj subskrypcję online i możesz odblokować dowolny artykuł, na który się natkniesz.

eprudnik.pl