Telewizja jest narzędziem ogłupiania społeczeństwa. Przekonałem się o tym osobiście i … wyrzuciłem telewizor. Jednak propaganda jaką uprawia rosyjska telewizja przechodzi wszystko.
Próba odpowiedzi, kto walczy na wschodzie Ukrainy zamieniła się w awanturę w studiu kanału NTV. Zaproszono do niego dziennikarkę i prezenterkę opozycyjnej TV Dożd’ – Ksenię Sobczak. Ta na propozycję przystała, by skorzystać z rzadkiej okazji i przedstawić szerszemu audytorium swoje stanowisko oraz znane jej fakty. Wystarczyło jednak, że powiedziała, iż w Donbasie znajdują się rosyjscy kadrowi wojskowi, aby rozpętała się prawdziwa awantura.
Na dziennikarkę krzyczano, oskarżano ją o dezinformację, a obecne w studiu „kobiety z Donbasu” odpowiadały, że to nie Rosjanie walczą po stronie separatystów, lecz Amerykanie i Polacy wspólnie z nacjonalistami najechali Donbas.
Pod linkiem http://www.ntv.ru/novosti/1309739/video/ można zobaczyć co działo się w studio. Prowadzący krzyczy na panią Sobczak, która oprócz tego jest atakowana przez publiczność. Mniej więcej od 2:40 minuty nagrania do akcji wkraczają „kobiety z Donbasu” i są wielce przekonywujące. Pierwsza mówi:
„Nie my napadliśmy, to z nami walczą. Wojują z nami Amerykanie, wojują z nami Polacy. Oni przyszli na naszą ziemię. Oni niszczą, faszyści niszczą nasze domy, (zabijają) nasze dzieci.”
Za chwilę druga dodaje:
„Jestem z Doniecka. Wszystko widziałam na własne oczy. (…) Przyszli Amerykanie, przyszli Polacy. Oni nawet po rosyjsku nie rozmawiali.”
– Po prostu się trzęsę – po zakończeniu programu napisała w Twitterze Sobczak. – Taka dawka masowego łgarstwa szkodzi zdrowiu. Biedni, biedni ludzie… A obiecywałam przecież nie chodzić na programy polityczne do federalnych TV.
Trzeba przyznać, że tego typu manipulacje stosowane przez rosyjską telewizję są mocno niepokojące, bo budują w głowach przeciętnych widzów niechęć do Polaków, którzy współpracując z faszystami i Amerykanami zabijają Rosjan w Donbasie. Rosjanie już w 2014 roku stawiali Polskę na trzecim miejscu wśród swoich najważniejszych wrogów.
Osobiście uważam, że takie wypowiedzi mają na celu jedno. Znieczulić Rosjan w czasie potencjalnej wojny w Polską. Chodzi o to, żeby jednego z najważniejszych wrogów zniszczyć bez cienia litości. Mamy być postrzegania jako niszczyciele współdziałający z faszystami, w sumie jako faszyści. Faszystów Rosja niszczy bez mrugnięcia okiem.
alod / kresy24.pl