I. O, mój Jezu, Tyś powiedział: „Zaiste mówię wam, proście, a otrzymacie, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”, wysłuchaj mnie gdyż pukam, szukam i proszę o łaskę…
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję
II. O, mój Jezu, Tyś powiedział: „Zaiste mówię wam, o cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię moje, da wam”, wysłuchaj mnie, bo otóż proszę, Ojca w imię Twoje o łaskę…
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję
III. O, mój Jezu, Tyś powiedział: „Zaiste mówię wam, niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”, wysłuchaj mnie, bo zachęcony Twymi słowami proszę o łaskę…
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję
O, Słodkie Serce Jezusa, dla Którego jedno jest tylko niemożliwe, mianowicie, aby nie mieć litości dla strapionych, więc miej litość nad nami, biednymi grzesznikami, i udziel nam łaski, o którą Cię prosimy przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, przez Twoją, a naszą czułą Matkę. Amen.
Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj. Do Ciebie wołamy, wygnańcy, synowie Ewy. Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć. A Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.
„Święty Józefie, Przybrany Ojcze Jezusa, módl się za nami”