Zachęcam do przeczytania poniższego tekstu, jest on głównie skierowany do osób młodych. Zrozumienie tego przekazu i wprowadzenie w życie może ochronić wiele osób przed ogromnymi problemami emocjonalnymi i trudnościami w budowaniu stałych więzów małżeńskich.
źródło: http://www.kazdystudent.pl/a/randki.html
Jest takie powiedzenie „Najlepiej uczyć się na cudzych błędach” i o tym właśnie jest ten artykuł. Chcę podzielić się z wami kilkoma rzeczami dotyczących dziewczyn i związków, których doświadczyłem na własnej skórze. W szczególności, wymieniłem tu dziesięć głównych powodów, dla których chcę poczekać ze współżyciem do ślubu.
Randkowa rada nr 1:
Już wiem, że seks wcale nie jest tak wspaniały, za jaki uchodzi.
Pamiętam, że kiedy byłem na studiach, doświadczyłem czegoś, co wspominam jako „miłosnego kaca”. Po nocy spędzonej z dziewczyną, następnego ranka zawsze czułem pustkę. To coś, co często się zdarza, ale nie zobaczysz tego na filmach, ani w telewizji. Odczuwasz to jako pustkę, a nawet żal.
„Miłosny kac” był dla mnie dziwnym zjawiskiem, głównie dlatego, że kiedy studiowałem, seks był moim „bogiem”. Był dla mnie – mężczyzny – tym, o czym myślałem rano, w południe i w nocy. Dlatego, można by sobie wyobrazić, że uprawianie go powinno dawać całkowite zaspokojenie – być ukoronowaniem czci oddawanej mojemu „bogu”. A jednak, zawsze był ten brak spełnienia przychodzący po.
Czy ty również tego doświadczyłeś? Czy byłeś kiedykolwiek na „miłosnym kacu”? Jeśli tak, powinieneś zatrzymać się i zastanowić: „Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego seks, będąc dla mnie tak ważny, zostawia mnie z tym uczuciem pustki?”
Pamiętam że byłem tym uczuciem zdezorientowany i doszedłem wtedy do wniosku, że: „Po prostu potrzebuję więcej seksu, to wszystko.” Często myślimy w ten sposób o tym, co chcielibyśmy by nas wypełniło, ale tak się z tym nie dzieje. Dla przykładu, dostajemy samochód, który zawsze chcieliśmy mieć, ale po krótkim czasie jest on już tylko „w porządku”. Zamiast uświadomienia sobie, że samochód nie może nas naprawdę zaspokoić, zwykle popełniamy błąd logiczny: „Cóż, przypuszczam, że to jednak nie był właściwy samochód. Inny da mi trwałą satysfakcję.”
Ale pustka trwała nadal. Wreszcie, doszedłem do wniosku, że seks przedmałżeński nie jest wcale taki wspaniały, za jaki uchodzi. Po prostu robi się wokół niego za dużo szumu. Nie jest tym, co robią z niego filmy. Gdyby był, dawałby całkowite zaspokojenie. Nie byłoby żadnej „pustki”.
Randkowa rada nr 2:
Chcę być teraz bardziej honorowy wobec kobiet.
Przekonałem się, że dziewczyny nie rozumieją w pełni „o co chodzi” z seksem, to znaczy, ich punkt widzenia na całą te sprawę bardzo różni się od męskiego. Dziewczyna często usprawiedliwia uprawianie seksu przez: „Ale ja go kocham”, nawet jeśli tak naprawdę nie ma ochoty na współżycie. Dlaczego tak się dzieje? Ktoś powiedział, że: „Dziewczyny posługują się seksem by zdobyć miłość, mężczyźni zaś używają miłości, by zdobyć seks.”