piątek, 19 kwietnia, 2024

Nie ma prawa nakazu noszenia maseczek dla wszystkich

Share

Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi mówi:

przez osoby chore
źródło: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20082341570/U/D20081570Lj.pdf

Następnie zestawiając treść powyżej zacytowanej ustawy z obowiązującymi od 7 sierpnia 2020 r. przepisami rozporządzenia Rady Ministrów, które nakładają obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki przyłbicy lub kasku ochronnego ust i nosa to rozporządzenie nie precyzuje, na KOGO obowiązek nakłada. I słusznie, bo to jest właśnie domena ustawy, która wyraźnie wskazuje, że środek profilaktyczny można nałożyć wyłącznie na osoby chore i podejrzane o zachorowanie.

image

Dlatego analogicznie, odwołując się do aktu prawnego wyższego rzędu, obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej dotyczy jedynie tych, „którzy zachorowali na COVID-19 bądź też mają (przynajmniej dwa) objawy kliniczne choroby lub też odchylenia od stanu prawidłowego w badaniach dodatkowych mogących wskazywać taką chorobę”.

„Obowiązujące przepisy dotyczące środków profilaktycznych są zatem absolutnie jasne i całkowicie wykluczają możliwość egzekwowania powszechnego (…) obowiązku zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej”

Więcej o tym stwierdza red. Maciej Pawlicki: https://www.m.pch24.pl/maciej-pawlicki–nie-ma-powszechnego-nakazu-noszenia-maseczek,78743,i.html?nom=1


A jednak zaczęły się masowe kontrole Sanepidu wraz ze służbami mundurowymi co do realizacji obostrzeń w największych sklepach. Z tego powodu zamieszczam opis jak postępować wobec tych nielegalnych procederów, zarówno dla właścicieli, jak i klientów.

DLA WŁAŚCICIELI SKLEPÓW:

Przeczytaj artykuł ze strony multimatum.pl: Przychodzi Sanepid do sklepu

DLA KLIENTÓW:

  1. OBOWIĄZEK ZASŁANIANIA UST I NOSA DOTYCZY WSZYSTKICH, OPRÓCZ OSÓB Z PRZECIWWSKAZANIAMI ZDROWOTNYMI
    Kłamstwo. Nakaz zasłaniania ust i nosa dotyczy tylko osób chorych i podejrzanych o zachorowanie, a nie zdrowych. Rozporządzenia rządowe ws. stanu epidemii są wydawane na podstawie Art. 46a „Ustawy z dnia 5 grudnia 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi” (Dz. U. 2008 Nr 234 poz. 1570). Art. 46b (punkt 4) głosi, że w rozporządzeniu, o którym mowa w Art. 46a można ustanowić obowiązek stosowania środków profilaktycznych (np. zasłanianie ust i nosa) stosowanych „przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie”. Rozporządzenie nie dotyczy osób zdrowych i nie podejrzewanych o zachorowanie.
  2. WSZYSCY SĄ PODEJRZANI O ZACHOROWANIE
    Kłamstwo. Definiuje to Art. 2 (punkt 20 i 21) ww. ustawy. Osoba podejrzana o chorobę zakaźną to osoba „u której występują objawy kliniczne lub odchylenia od stanu prawidłowego w badaniach dodatkowych, mogące wskazywać na chorobę zakaźną”. Czyli osoby bez objawów choroby lub u których badania nie wykazały podejrzenia zakażenia nie są podejrzane o zachorowanie.
  3. MASECZKI ZAPOBIEGAJĄ SZERZENIU SIĘ CHOROBY KORONAWIRUSOWEJ
    Częściowo prawda, częściowo kłamstwo. Koronawirus jest tak mały, że przez jedno oczko w materiale maseczki może przeniknąć 1000 koronawirusów równocześnie. Maseczki mogą zatrzymywać wydzielinę z koronawirusami po kaszlnięciu i kichnięciu oraz śluz z nosa, ale nie wychwytują wirusów z powietrza, bo nie są filtrami powietrza.
  4. NOSZĘ MASECZKĘ – JESTEM BEZPIECZNY
    Kłamstwo. Maseczki dają złudne poczucie bezpieczeństwa, bo nie są filtrami powietrza. Nie chronią przed koronawirusami unoszącymi się w powietrzu – mają za zadanie przyjmować na siebie „ładunek epidemiczny” po kaszlnięciu lub kichnięciu osoby, która je nosi. Dlatego osoby noszące maseczki nie są bezpieczniejsze od osób nie noszących, a nawet są bardziej narażone na inne choroby (patrz punkt 5). Panikarzom przerażonym „pandemią” maseczki pozwalają czuć się lepiej, bardziej komfortowo psychicznie, ale fizycznie nie zabezpieczają ich przed chorobą.
  5. MASECZKI MOGĄ SZKODZIĆ ZDROWIU
    Prawda. Maseczki należy zmieniać co ok. 20 minut, gdyż gromadzi się na nich wilgoć. Pot na maseczce i wilgoć z wydychanego powietrza to idealne środowisko do namnażania się bakterii, grzybów i pleśni unoszących się w powietrzu. Wilgotne środowisko maseczki może doprowadzić do problemów dermatologicznych skóry twarzy, oraz do bakteryjnych lub grzybiczych infekcji układu oddechowego. Ponowne wdychanie dwutlenku węgla, który gromadzi się w przestrzeni między maseczką (i przyłbicą) a ustami, może doprowadzić do niedotlenienia mózgu u osób z niewydolnością płuc (np. z płytkim oddechem, niską wentylacją płuc). Najpierw pojawia się ból głowy, później zawroty głowy, potem omdlenie – w skrajnym przypadku, jeśli nikt nie udzieli takiej osobie pomocy, może umrzeć. Warto wiedzieć, że osoby używające maseczek wielokrotnego użytku, po każ-dym ich wypraniu wdychają związki chemiczne pozostałe po proszkach do prania, które są groźne dla zdrowia (rada, co z tym zrobić, w punkcie 11).
  6. „CHORZY BEZOBJAWOWO” ZARAŻAJĄ
    Osoby „chore bezobjawowo” nie kaszlą, nie kichają i nie smarkają, dlatego nie zarażają innych tą drogą. Teoretycznie w skrajnych przypadkach mogą zarazić wirusem wydychniętym z powietrzem z płuc, ale nie zapobiegnie temu zasłanianie ust i nosa (patrz punkt 3). Niektórzy lekarze wątpią, czy naprawdę istnieją „chorzy bezobjawowi” na koronawirusa. Możliwe, że termin ten wymyślono, aby wyjaśnić dlaczego u 14 z 15 osób testy wykryły koronawirusa, choć wyglądały na zdrowe (patrz punkt 7).
  7. TESTY NA KORONAWIRUSA WYKRYWAJĄ CHORYCH NA KORONAWIRUSA
    Bardzo trudne do zweryfikowania. Dlaczego? O tym, czy choroba nasila się, czy nie, można stwierdzić tylko wtedy, gdyby codziennie wykonywano identyczną ilość testów na koronawirusa, lub gdyby wyniki były podawane procentowo (stosunek wykonanych testów do dodatnich wyników). Tymczasem codziennie wykonuje się ich różne ilości a opinia publiczna dowiaduje się ile testów było pozytywnych bez obiektywnego punktu odniesienia. Im więcej wykonuje się testów, tym więcej wykazuje się zakażeń. Oznacza to, że od decyzji służby zdrowia i władz – ile testów wykonać – można manipulować statystykami epidemicznymi. Testy są mało wiarygodne, ponieważ na 15 dodatnich wyników aż 14 jest błędnych (dane z komunikatów rządowych należy podzielić przez 15). W Tanzanii testy na korona-wirusa wykryły go w oleju silnikowym, owocach papai i u kozy.
  8. ROZPORZĄDZENIA RZĄDOWE ZAPOBIEGAJĄ ROZPRZESTRZENIANIU SIĘ EPIDEMII KORONAWIRUSA
    Kłamstwo. Mimo wprowadzenia silnych obostrzeń w marcu, gdy wszyscy się nimi przejmowali i siedzieli grzecznie w domach, skala zachorowań nie spadła. Rząd żyje w iluzji, że jego rozporządzenia są ściśle przestrzegane i mają wpływ na szerzenie się choroby. Osobiście spotkałem pracowników służby zdrowia nie przestrzegających ścisłego zasłaniania ust i nosa – nosili maseczki niechlujnie, z odsłoniętym nosem a nawet ustami. Rozporządzenia rządowe, np. ws. transportu publicznego, są nierealne do wykonania, bo zakłady komunikacji miejskiej nie są w stanie zapewnić odpowiednio dużej liczby autobusów i tramwajów, by wszyscy którzy chcą dotrzeć do pracy lub do domu, mogli się pomieścić zgodnie z wytycznymi podanymi w rozporządzeniach. Kilka razy jechałem przepełnionym autobusem. Nigdy nie zdarzyło mi się, by kierowca kazał wysiąść części pasażerów. Nie słyszałem też o ani jednym przypadku, by firma transportowa wysyłała dodatkowy autobus po pasażerów zostawionych na przystanku.
  9. LUDZIE CHORUJĄ BEZOBJAWOWO
    Częściowo prawda, częściowo kłamstwo. Prawda, bo większość społeczeństwa jest naturalnie odporna na chorobę – ich organizmy zwalczają ją, gdyż w przeszłości chorowały na inne koronawirusy nawet o tym nie wiedząc i nabyły odporność. Kłamstwo, bo terminu „chorzy bezobjawowo” używa się wobec osób zdrowych, u których nadwrażliwe testy wykryły koronawirusa (patrz punkt 7).
  10. SZCZEPIONKA ROZWIĄŻE PROBLEM
    Władze planują zaszczepić społeczeństwo na COVID-19, choć trudno ocenić czy będą skuteczne. Mogą wywoływać nieprzewidziane skutki uboczne. Naukowcy zauważyli, że odporność na koronawirusa u osób, które przebyły chorobę, jest krótkotrwała. Wraz ze szczepieniami rozpocznie się wielki eksperyment medyczny, bo szczepionki krótko testowano, a koncerny farmaceutyczne oczekują zwolnienia z odpowiedzialności za skutki uboczne. W polskich warunkach nie można liczyć na odszkodowanie od państwa za utratę zdrowia lub życia po poddaniu się szczepieniu.
  11. NIETOKSYCZNE ODKAŻANIE PRZESTRZENI, PRZEDMIOTÓW I CIAŁA
    Odkażacze do rąk nie są obojętne dla zdrowia. Zawierają alkohol i substancje chemiczne, które przedostają się przez skórę do organizmu i mogą zatruć organizm. Zamiast nich można stosować wodę ozonowaną, która niszczy bakterie, wirusy, pleśnie, grzyby i ma właściwości dezynfekujące (usuwa nawet pestycydy z owoców). Jeśli używasz maseczek wielokrotnego użytku, zamiast prać je w proszkach do prania, rób to w wodzie ozonowej (może być zimna, usuwa też brud i substancje chemiczne).Powietrze ozonowane odkaża pomieszczenia. Podczas ozonowania nie powinno w nich być w nich ludzi, bo nadmiar wdychanego ozonu może szkodzić zdrowiu (ale bez paniki – kilka minut wdychania nie zaszkodzi). Ozonowanie krwi oczyszcza ją z koronawirusów, a wdychanie ozonu niszczy koronawirusa w płucach.

Uwaga! Nadużywanie ozonoterapii może być niebezpieczne, bo oprócz czynnika chorobotwórczego ozon zabija też pożyteczne bakterie i może wywołać skutki uboczne (mało uciążliwe). O dawkach i metodzie stosowania ozonoterapii powinien decydować lekarz. Obecnie ozonu nie stosuje się w leczeniu koronawirusa, ale jeśli zachorujesz na COVID-19 możesz zasugerować tę metodę leczenia.

  1. RADA DLA RZĄDU
    Rząd powinien przeczytać Art. 165 „Kodeksu karnego”. Tworzenie komunikatami medialnymi i rozporządzeniami wrażenia, że nakaz zasłaniania ust i nosa obowiązuje też osoby zdrowe, oraz zmuszanie ich do zakładania zasłaniaczy pod groźbą niekonstytucyjnych dyskryminacji i represji (np. zakaz wstępu do obiektów zamkniętych, mandaty od policji) poza dopuszczaniem się oszustwa, naraża je potencjalnie na epidemie chorób „maseczkowych” (np. infekcje bakteryjne płuc). Za masowe narażanie zdrowia obywateli grozi od 6 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności. Nie można zwalczać jednej choroby wywołując inne! Należy znieść nakaz zasłaniania ust i nosa przez osoby zdrowe i bez objawów choroby, oraz znieść dyskryminację i prześladowania osób, które ich nie noszą.

źródło: https://wolnemedia.net/koronawirus-rzad-wie-ale-ci-nie-powie/

Dodatek:

Rozporządzenie jednak pokusiło się o zapisy wprost, kogo w szczególności nie dotyczą, więc jak już nic nie pomoże to można stwierdzić, że uprawiamy w danym momencie sport 🙂

sport wyjatkiem
źródło: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20200001356/O/D20201356.pdf

Czytaj więcej

Komentarze

3 KOMENTARZE

  1. Ktoś kto rozpowszechnia takie bzdury łatwo może stać się mordercą bo nie brakuje idiotów którzy w takie głupoty uwierzą i nie przestrzegając podstawowych zasad ograniczania rozprzestrzeniania się pandemii mogą kogoś zakazić, a jeżeli ta osoba umrze to taki człowiek staje się MORDERCĄ jak autor powyższych bzdur.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Nowości