Polska i ŚwiatMądrości nowego etapu

Mądrości nowego etapu

Jak już wielokrotnie pisałem, III Rzeczpospolita, została w ciągu ostatnich 23 lat przekształcona przez okupujące nasz nieszczęśliwy kraj bezpieczniackie watahy na ich obraz i podobieństwo, w organizację przestępczą o charakterze zbrojnym. Jej ostrze jest skierowane przede wszystkim przeciwko obywatelom, których za pośrednictwem funkcjonariuszy tworzących poszczególne ogniwa tej zbrodniczej organizacji, okupanci nasi bezlitośnie rabują i ograniczają w przyrodzonych prawach. III Rzeczpospolita, chociaż oczywiście stała się organizacją przestępczą o charakterze zbrojnym, to jednak nie jest wewnętrznie jednolita. Jej najtwardsze jądro tworzą bowiem bezpieczniackie watahy, które w okresie poprzedzającym transformację ustrojową, gwoli zapewnienia sobie dobrego fartu w nowej sytuacji, albo przeszły na służbę do przyszłych państw sojuszniczych, albo pozostały w służbie sowieckiej.

W rezultacie, za parawanem oficjalnych instytucji, rzeczywistą władzę w naszym nieszczęśliwym kraju sprawują bezpieczniackie watahy, skupione w trzech głównych stronnictwach: Ruskim, Pruskim i Amerykańsko-Izraelskim. Ponieważ na skutek resetu w stosunkach amerykańsko-rosyjskich, do jakiego 17 września 2009 roku został przez izraelskiego premiera Szymona Peresa przekonany amerykański prezydent Barack Husejn Obama, Stronnictwo Amerykańsko-Izraelskie ograniczyło swoją aktywność do wywierania na Polskę nacisku w sprawie realizacji żydowskich roszczeń majątkowych, Stronnictwo Ruskie i Stronnictwo Pruskie wykorzystało tę sytuację do pogłębienia zależności Polski od strategicznych partnerów. W stosunkach wewnętrznych przełożyło się to na eliminowanie w naszym nieszczęśliwym kraju wpływów agentury amerykańsko-izraelskiej wśród Umiłowanych Przywódców.

Pozostaje zagadką, do jakiego stopnia elementem tej operacji pozostaje katastrofa smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku; czy mianowicie była ona następstwem sabotażu przeprowadzonego przez soldateskę zagrożoną możliwością wykorzystania informacji zawartych w „Aneksie” do „Raportu o rozwiązaniu WSI” w prezydenckiej kampanii wyborczej, czy też sama katastrofa była skutkiem zaniedbań, jakich dopuścili się urzędnicy państwowi odpowiedzialni za przygotowanie zagranicznych wizyt prezydenta państwa, a w szczególności – minister spraw zagranicznych i szef Kancelarii Premiera. Śledztwo w sprawie zaniedbań w przygotowaniu podróży prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Katynia zostało przez prokuraturę umorzone dwukrotnie; pierwszy raz w czerwcu 2012 roku i ostatecznie we wrześniu 2013 roku.

Teraz niezawisły sąd w osobie pana sędziego Wojciecha Łączewskiego nakazał tamte decyzje niezależnej prokuratury uchylić a śledztwo wznowić. Przy tej okazji wydało się, że uzasadniając swoje decyzje o umorzeniu śledztwa, niezależna prokuratura nie dokonała żadnej oceny zebranych dowodów. Wydaje mi się, że doskonale rozumiem przyczynę tej powściągliwości. Podejrzewam bowiem, że obydwie te decyzje prokuratura podjęła na polecenie funkcjonariuszy nadzorującej ją akurat bezpieczniackiej watahy – a o tym nie wypadało przecież nikogo informować.

Warto bowiem zwrócić uwagę zarówno na momenty, w których niezależna prokuratura postanawia o umorzeniu śledztwa w tej sprawie, jak również na moment, w którym niezawisły sąd postanawia o uchyleniu tamtych decyzji i poleceniu wznowienia śledztwa. Otóż roku 2012 stanowi apogeum podporządkowywania Polski strategicznym partnerom. Jak bowiem pamiętamy, w rok po sławnym „resecie” prezydenta Obamy w stosunkach z Rosją, w listopadzie 2010 roku na szczycie NATO w Lizbonie zostało proklamowane strategiczne partnerstwo NATO-Rosja, w którym musiał wziąć udział również nasz nieszczęśliwy kraj. Nasz nieszczęśliwy kraj znalazł się po niemieckiej stronie linii Ribbentrop-Mołotow, więc właśnie dlatego pan minister Sikorski, pragnąc wkraść się w łaski Naszej Złotej Pani z Berlina w nadziei, iż w rewanżu wystruga go ona na ministra spraw zagranicznych Unii Europejskiej, kiedy tylko podobna do konia angielska komunistka Katarzyna Ashton zakończy swoją kadencję, 13 maja 2012 roku dokonał w Berlinie „hołdu pruskiego” oświadczając, że „bardziej niż niemieckiej potęgi obawia się braku aktywności ze strony Niemiec”, a kilka miesięcy wcześniej, w listopadzie 2011 r. zadeklarował pragnienie przekształcenia Unii Europejskiej w federację, co oznaczałoby formalną rezygnację Polski z niepodległości.

W zasadzie zatem Umiłowani Przywódcy, z polecenia nadzorujących ich bezpieczniackich watah poddawali Polskę Niemcom, ale nie obyło się bez koncesji również dla drugiego strategicznego partnera – Rosji. Zaraz po deklaracji prezydenta Obamy z 17 września 2009 roku rozpoczęła się w stosunkach polsko-rosyjskich „dyplomacja ikonowa”, zakończona podpisaniem w sierpniu 2012 roku na Zamku Królewskim w Warszawie przez Jego Świątobliwość Patriarchę Moskwy i Wszechrusi Cyryla oraz Jego Ekscelencji abpa Józefa Michalika, Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski porozumienia o pojednaniu narodów polskiego i rosyjskiego. Zwracałem wówczas uwagę, że pojednanie jest aktem dwustronnym; nie wystarczy, że Polacy pojednają się z Rosjanami – jeszcze Rosjanie muszą pojednać się z Polakami, a nie trzeba specjalnie znać Rosjan, by wiedzieć, że pojednają się z nami tylko na swoich warunkach, a konkretnie – na jednym – że mianowicie Polacy pogodzą się ze statusem „bliskiej zagranicy”. Nic zatem dziwnego, że w tak sprzyjających okolicznościach przyrody „policmajster powinność swej służby zrozumiał” i śledztwa w sprawie przygotowań podróży prezydenta Kaczyńskiego poumarzał.

Drugie umorzenie nastąpiło jednak w momencie zakończenia dotychczasowego etapu, a przed rozpoczęciem kolejnego. Właśnie we wrześniu 2013 roku prezydent Obama, na skutek upokorzenia, jakiego za sprawą zimnego rosyjskiego czekisty Putina doznał w Syrii, postanowił zresetować swój poprzedni reset w stosunkach z Rosją z roku 2009 i zapalił zielone światło dla dokonania politycznego przewrotu na Ukrainie. Zresetowanie poprzedniego resetu oznaczało nie tylko ponowne przedstawienie Polsce oferty podjęcia się ryzykownej roli amerykańskiego dywersanta w Europie Wschodniej ale również – gwałtowną reaktywację Stronnictwa Amerykańsko-Izraelskiego, które gwoli odzyskania swoich wpływów w naszym nieszczęśliwym kraju, musiało podjąć walkę z panoszącym się Stronnictwem Pruskim i Stronnictwem Ruskim. Stąd zarówno kampania walki z „ruskimi agentami”, upatrywanymi zwłaszcza wśród potencjalnej politycznej konkurencji uczestników Stronnictwa Amerykańsko-Izraelskiego, jak i przedsięwzięcia natury organizacyjnej – między innymi w postaci postanowienia pana sędziego Wojciecha Łączewskiego, który – co do tego jestem absssolutnie pewien – swoja decyzję podjął całkowicie niezawiśle, ale – jak widzimy – w całkowitej zgodności z mądrością aktualnego etapu.

Stanisław Michalkiewicz

źródło: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3184

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Polecane

Już 13.12 w Kinie...

Odkryj Tajemnicę Gietrzwałdu 1877 w Kinie Diana Zapraszamy do Kina...
00:30:32

Znany bloger Radek Pogoda...

W artykule na portalu tysol "Znany bloger analizował przyczyny...
01:23:30

Globalne Intrygi, Lokalna Walka...

Jan Pospieszalski w najnowszym odcinku swojego programu rozmawia z...
00:39:02

Koniec wojny? Miśko ujawnia:...

Świat jest pełen dynamicznych wydarzeń, które wpływają na naszą...
00:00:34

Zagrożenie powodziowe w Prudniku:...

Mieszkańcy Prudnika i okolic stoją w obliczu narastającego zagrożenia...
02:04:58

Rozmowa o przyszłości: Jacek...

W rozmowie Jacka Hogi z Janem Pospieszalskim poruszane są...

Już 13.12 w Kinie Diana „Gietrzwałd 1877. Wojna światów”. Bezpłatnie!

Odkryj Tajemnicę Gietrzwałdu 1877 w Kinie Diana Zapraszamy do Kina Diana 13 grudnia 2024 r. o godz. 19.00 na wyjątkowe wydarzenie filmowe – premierę filmu...

Znany bloger Radek Pogoda o przyczynach powodzi: Brak koordynacji i nieskuteczne procedury w obliczu katastrofy

W artykule na portalu tysol "Znany bloger analizował przyczyny powodzi: Procedury nie działają, państwa nie ma" poruszono problematykę braku odpowiednich działań przed katastrofalnymi powodziami,...

Globalne Intrygi, Lokalna Walka – Jan Pospieszalski i Radek Pogoda Demaskują Zakulisowe Gry!

Jan Pospieszalski w najnowszym odcinku swojego programu rozmawia z Radkiem Pogodą – doświadczonym konsultantem biznesowym i komentatorem rzeczywistości. W dynamicznej dyskusji poruszają tematy, które...

Koniec wojny? Miśko ujawnia: Rosja grozi atakiem na Rzeszów! Posłuchaj analizy globalnych wydarzeń

Świat jest pełen dynamicznych wydarzeń, które wpływają na naszą codzienność i przyszłość. W swoim najnowszym vlogu "Koniec wojny? Miśko: Rosjanie straszą, że zaatakują Rzeszów!"...

Zagrożenie powodziowe w Prudniku: Sytuacja coraz bardziej niepokojąca

Mieszkańcy Prudnika i okolic stoją w obliczu narastającego zagrożenia powodziowego. Intensywne opady deszczu, które od kilku dni nawiedzają region, znacząco podniosły poziom lokalnych rzek,...

Rozmowa o przyszłości: Jacek Hoga i Jan Pospieszalski

W rozmowie Jacka Hogi z Janem Pospieszalskim poruszane są tematy istotne dla polskiej przyszłości. Dyskusja dotyka kwestii dotyczących dostępu do broni, kondycji wojska, systemu...

Posłuszeństwo a Kontrowersyjne Wypowiedzi Papieża: Ostra Analiza Marka Miśko

Jeśli interesujesz się tematami związanymi z Kościołem, posłuszeństwem wobec papieża, czy problematyką masowej imigracji, to z pewnością warto obejrzeć vlog Marka Miśko pt. "Przyjmij...

W obronie ks. prof. Tadeusza Guza: Wolność słowa i wolność akademicka pod ostrzałem

W ostatnich tygodniach ks. prof. Tadeusz Guz, znany teolog i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, stał się obiektem oskarżeń ze strony Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’rith...

1 WRZEŚNIA 1939 – 2024: Refleksje na 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej – Pamięć i Przestroga

Serdecznie zapraszam do odsłuchania wyjątkowej lekcji historii, którą poprowadził Grzegorz Braun z okazji 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej. To nie tylko refleksja nad...