Zapraszam do zapoznania się z doświadczalnie zebranymi informacjami, pokazującymi jakimi „furtkami” demony są w stanie zaatakować dowolną osobę.
Poniżej zamieszczono listę ważniejszych zagrożeń. Została ona opracowana przez siostry zakonne z Rybna, a ksiądz zezwolił na umieszczenie tych informacji w miejscu publicznym.
Istnieją trzy główne źródła depresji:
pozostałość po zetknięciu się z magią,
nieuporządkowana relacja z Panem Bogiem,
zranienia z przeszłości.
Furtki dla złego ducha (demonów) to przede wszystkim:
- numerologia,
- korzystanie z usług jasnowidza,
- czytanie horoskopów,
- wróżka: wizyty, Internet z wróżbami, telewizja (programy ezoteryczne), linia ezoteryczna,
- czytanie gazet: Wróżka, Szaman itp.,
- czytanie książek ezoterycznych, pogłębianie zainteresowania ezoteryką,
- senniki,
- wizyty u astrologa,
- palenie różnego typu kadzidełek (na nich często wypisane są imiona demonów),
- karty tarota, zainteresowanie nimi, internetowy tarot,
- czytanie i korzystanie z podręczników magii i czarów, księgi zaklęć itp.,
- przeklinanie kogoś, życzenie mu czegoś złego,
- prowadzanie dzieci do czarownic, osób zajmujących się odczynianiem uroków itp.,
- wywoływanie duchów (choćby w dzieciństwie),
- udział w seansach spirytystycznych (czynny lub bierny),
- okultyzm, udział w czarnej mszy satanistycznej,
- czytanie biblii szatana, czytanie o praktykach okultystycznych,
- przyzywanie złego ducha (świadomie lub dla żartów),
- podpisywanie układów ze złym duchem, paktów, cyrografu,
- uczestniczenie w koncertach (prywatkach, imprezach, dyskotekach) z muzyką satanistyczną, wrogą chrześcijaństwu (treści przeciwko Panu Bogu lub wzywające do kultu osób),
- słuchanie muzyki techno, uczestniczenie w koncertach (szczególnie imprezy halowe typu Mayday),
- praca w firmach lub dla firm, które są związane z obcymi kultami lub satanizmem,
- noszenie, trzymanie w domu znaków kultycznych lub satanistycznych (pentagram, znak węża, smok),
- demoniczne gry komputerowe (np. Diablo),
- noszenie i/lub trzymanie w domu amuletów (niby mających magiczną moc ochrony przed nieszczęściami), talizmanów (niby mających przynosić szczęście), noszenie pierścienia Atlantów itp.,
- biżuteria z Egiptu, Indii, Chin, Japonii (z różnymi znakami, napisami),
- kupowanie, przyjmowanie, dawanie innym magicznych figurek, bożków, posążków,
- szkodzenie innym przez praktyki czarnej magii (np. voodoo),
- wizyty u szamana,
- Feng Shui, walki wschodnie lub różnego typu otwieranie się na energię kosmiczną (noszenie znaku Ying Yang, smoków azjatyckich),
- medytacje wschodnie, medytacje transcydentalne, New Age itp.,
- taichi, joga (taoizm),
- wizyty u Harisa, bioenergoterapeutów, radiestetów i innych tzw. uzdrowicieli,
- praktyki pseudo uzdrowicielskie: Reiki (zwłaszcza powyżej l stopnia),
- otwieranie czakramów,
- przyjmowanie leków homeopatycznych, leków energetyzowanych (dawanych przez „uzdrowicieli”),
- oglądanie programów, udział w seansach, podczas których przekazywano jakąś „energię” (Nowak, Kaszpirowski itp.),
- medycyna tybetańska, medycyna chińska, masaże energetyczne, masaż polinezyjski,
- irydologia, akupunktura, kinezjologia edukacyjna,
- hipnoza, wprowadzanie w trans,
- metody Silwy (metody szybkiego uczenia się języków obcych – oddziałujące na podświadomość),
- metoda NLP (programowanie neurolingwistyczne, neuroedukacja itp.),
- radiestezja, zabawy z wahadełkiem,
- diagnostyka paramedyczna, metoda Oberonu (aparat Oberon, skanujący organizm człowieka na poziomie komórkowym),
- metody szybkiego energetycznego wychodzenia z uzależnień,
- terapia Berta Hellingera, spirytyzm itp.,
- kurs pozytywnego myślenia (otwieranie się na energię kosmiczną),
- czytanie Harryego Pottera i/lub Witch (gazetka dla dziewczynek z magicznymi gadżetami),
- przekleństwa w rodzinie (do czwartego pokolenia),
- odsyłanie kogoś do złego ducha (rzucanie przekleństw słownych, pisemnych lub w myślach),
- aborcja, pornografia, grzechy nieczyste (zatajone na Spowiedzi),
- brak przebaczenia drugiej osobie, sobie lub Panu Bogu (ukryte lub jawne pretensje),
- nienawiść, zazdrość, gniew, pycha, chciwość.
Wszystkie wymienione furtki można bardzo łatwo otworzyć, lecz zamknąć można je tylko w Sakramencie Pokuty i Pojednania (Spowiedź). Bardzo często pozostałością po tych furtkach są lęki. Należy koniecznie powiedzieć o tych lękach spowiednikowi.
Niestety coraz więcej jest wokoło nas ludzi, którzy korzystają z ww. narzędzi złego ducha. Większość tych furtek można sprowadzić do tzw. grzechów okultyzmu. Znam naprawdę wiele osób, które przeszły przez piekło okultyzmu, a co najgorsze wciąż większość z nich leczy rany. Najpiękniej i – trzeba powiedzieć wprost – najefektywniej leczy to wszystko Maryja. Wystarczy wytrwale powierzać się codziennie Jej opiece (zamykać się we wnętrzu Jej Niepokalanego Serca), a Ona już najlepiej będzie wiedziała, jak drogą nas poprowadzić, abyśmy upodobnili się w swym życiu do Jezusa Chrystusa.
Pewna osoba, która powierzyła się w zaufaniu Maryi, została przez Nią umiejętnie wyprowadzona z sideł demona (najpierw Maryja poprowadziła ją do Lichenia, potem do Rybna, a stamtąd do księdza egzorcysty i to nie jednego). Później – kiedy już znalazła się bliżej Jezusa – jej leczenie duchowe i fizyczne przebiegało coraz bardziej efektywnie. Należy jednak pamiętać, że wchodząc na złą ścieżkę zaraża się w szczególności współmałżonka oraz dzieci. Kiedy zaś wydobywamy się z szamba, jakim jest okultyzm, pociągamy ich za sobą w górę.
Jeśli ktoś jest po rozwodzie, a druga połówka weszła w inny związek, takie leczenie potrzebne jest na 100%. Może niekoniecznie egzorcyzmy, ale z pewnością modlitwa o uwolnienie i uzdrowienie. W małżeństwie stajemy się jednym ciałem. Jak bardzo nas boli, kiedy choćby mała drzazga wbije się nam w palec. To tym bardziej będziemy odczuwać dolegliwości, kiedy nie zadbamy o naszą drugą połowę.
Na zakończenie polecam wykład ks. Piotra Glasa, egzorcysty, który swoją posługę prowadzi głównie w Anglii, a opowiada o duchowym zerwaniu z przeszłością, tą złą przeszłością.