piątek, 29 marca, 2024

Dobry człowiek, a kwestia zbawienia

Share

Bardzo często osoby wierzące w prowadzonych rozmowach na tematy ostateczne z osobami żyjącymi z daleka od Kościoła Katolickiego spotykają się z zapytaniem, czemu ich zbawienie, jeżeli niczego nie zmienią w swoim życiu, może być pod znakiem zapytania?

Naczelnym argumentem przytaczanym w czasie wymiany zdań jest stwierdzenie, przecież nic złego nie robię. Żyję spokojnie i daję żyć innym. Nie kradnę. Nie zabijam. Nie robię nikomu w żaden sposób krzywdy, a mam mieć problem z trafieniem do Nieba! Przecież to niesprawiedliwe! Czemu Kościół Katolicki wymaga abym pomimo tego, że jestem dobrym człowiekiem jeszcze chodził do kościoła, kładł na tacę, spowiadał się i respektował moralne nauczanie Kościoła? Po co to wszystko? Przecież sam Jezus powiedział w przypowieści o Sądzie Ostatecznym następujące słowa:

„ZAPRAWDĘ, POWIADAM WAM: WSZYSTKO, CO UCZYNILIŚCIE JEDNEMU Z TYCH BRACI MOICH NAJMNIEJSZYCH, MNIEŚCIE UCZYNILI” (MT.25.40).

Przecież nie czynię nic złego, a nawet pomogłem wielu osobom więc o co chodzi? Czemu Niebo ma być dla mnie zamknięte?

Bardzo często znamy te osoby i wiemy, że mówią prawdę. Faktycznie żyją spokojnie, ba nawet często lepiej od niejednego praktykującego katolika, tymczasem Kościół mówi, że jeżeli się nie nawrócą nie będą zbawieni. O co w tym wszystkim chodzi? Czy przypadkiem nie idzie tu jak zwykle o pieniądze i kolejnych wiernych rzucających na tacę?

Okazuje się, że odpowiedź jest dość prozaiczna, a problemy z jej znalezieniem wynikają z tego, że w czasie rozmów skupiamy się na temacie dobrego życia zapominając o całości wymagań stawianych przez Boga. Bóg w swojej nieskończonej mądrości dał nam 10 drogowskazów jak żyć, aby na końcu naszej ziemskiej próby mieć szansę na  Niebo. Te 10 drogowskazów to znane wszystkim 10 Przykazań Bożych objawionych Mojżeszowi na Górze Synaj i zapisanych na dwóch kamiennych tablicach. Przykazania dotyczą dwóch sfer życia człowieka, pierwsza to kult Boga (3 pierwsze przykazania), druga to wzajemne relacje i stosunki między ludźmi (przykazania od 4 do 10).

Wymagania dotyczą obu sfer jednocześnie. Nie dostąpi zbawienia osoba, która będzie oddawała się którejkolwiek z nich całkowicie zapominając o drugiej. Nasi dobrze żyjący, miłujący bliźnich rozmówcy zapominają o kulcie Boga, nie chcą oddawać mu czci, nie chcą uczestniczyć w publicznych modlitwach, nie są zainteresowani sprawami ducha, a oddając się sferze relacji międzyludzkich zapomnieli lub odrzucają sferę relacji Bóg-człowiek.

Warto pamiętać o tym, że w Niebie będziemy cały czas w bezpośredniej spójności z Bogiem. Niebo jest miejscem, gdzie Króluje Bóg w sposób całkowicie absolutny. Wszyscy i wszystko poddaje jest Jego bezpośredniej władzy i woli. Nie znajdą w nim miejsca osoby, które wcześniej za życia ziemskiego, nie chciały podporządkować się Bogu i nawiązać z Nim zażyłości jeszcze tu na ziemi. Bóg jest dżentelmenem i nie narzuca się nikomu, jeżeli zechcemy nawiązać w Nim dobre stosunki ułatwi to nam, jeżeli jednak nie chcemy oddawać Mu czci uszanuje to na ZAWSZE.

Czytaj więcej

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Nowości